wtorek, 12 czerwca 2012

... I TY MOŻESZ POMÓC




    Ciężko mi zwracać się o pomoc w sytuacji, gdy widzę wokół apele chorych ludzi, zrozpaczonych matek mających umierające dzieci, a z powodu braku funduszy zamykane są szpitale, hospicja. Gdyby moje życie potoczyło się inaczej, gdybym była osobą zamożną, to pewnie starałabym się pomóc tym wszystkim biednym dzieciom, których dni są policzone, a skraca je jeszcze bezduszność społeczeństwa.

    Niestety, los chciał, że to ja potrzebuję pomocy i za pośrednictwem Fundacji „SŁONECZKO” właśnie o nią zwracam się do ludzi wielkiego serca :)

    Przyszłam na świat 8.09.1991r., w 29 tygodniu ciąży, z 4 punktami w skali Apgar i w następstwie tego choruję na czterokończynowe, spastyczne dziecięce porażenie mózgowe. Jestem pogodną, wrażliwą, komunikatywną, uspołecznioną osobą, niestety przykutą do wózka, na stałe uzależnioną od pomocy innych osób… Spastyka u mnie tak bardzo się nasiliła, że ból utrudnia mi codzienne życie i rehabilitację, która jest mi niezbędna do prawidłowego funkcjonowania.

 

    Przeszłam już wszystko, co było na miarę możliwości finansowych mojej rodziny.Począwszy od grasicy, akupunktury, środków obniżających napięcie, wydłużanie ścięgien, wstrzykiwanie  botuliny i alkoholu.

W roku 2021 przebyłam bardzo kosztowną operację Rizotomii , po której moja silna spastyka nieco zmalała. Jednakże efekty tej operacji są odczuwalne tylko przy intensywnej rehabilitacji. Rehabilitacja jest  dla mnie w tej chwili niemal nieosiągalna, gdyż jako dorosły "pacjent neurologiczny" ”nie rokuję” i muszę czekać na turnus z NFZ w kolejce od 3 do 5 lat.

 

Koszty  turnusów w prywatnych ośrodkach rehabilitacyjnych są poza zasięgiem naszych możliwości (trzytygodniowy pobyt oscyluje w granicach 15 - 20 tysięcy złotych)

W chwili obecnej przysługuje mi tylko 80 godzin rehabilitacji rocznie, co daje ok. 1,5  godziny tygodniowo. A to jest kropla w morzu , przez co jestem zmuszona korzystać z rehabilitacji prywatnie.

Dlatego zwracam się z prośbą o pomoc i wsparcie mojego leczenia i rehabilitacji. Jeżeli zechcecie mnie Państwo wesprzeć w realizacji moich celów, to proszę o dokonywanie wpłat na moje subkonto w Fundacji „SŁONECZKO”

   1.5% =>   KRS:0000186434     

     

    Spółdzielczy Bank Ludowy Zakrzewo Oddział w Złotowie 


     Darowizny na subkonta podopiecznych:                                           

  89 8944 0003 0000 2088 2000 0010  

    Darowizny - zbiórka publiczna:

  21 8944 0003 0000 2088 2000 0070  

   Wpłaty zagraniczne w euro: kod SWIFT(BIC):

 GBW CPL PP, 76 8944 0003 0000 2088 2000 0050

  Wpłaty zagraniczne w USD: kod SWIFT(BIC):

 GBW CPL PP, 97 8944 0003 0000 2088 2000 0060 

 

Koniecznie z dopiskiem:

NA LECZENIE I REHABILITACJĘ EWELINY NIEROBIŚ  114/N.

                                                                       ... bo dobro zawsze powraca :)


Zapraszam również na swoją Facebookową grupę z licytacjami:

Pomaganie przez licytowanie - Ewela prosi o pomoc : 

https://www.facebook.com/groups/licytacjedlaeweli/


W taki sposób można również wspomóc finansowo moje leczenie oraz rehabilitację.

                                                                                                                                                                                                                                         MOJA STRONA  :   https://www.facebook.com/pomoceweli

 

                               

Bank BGŻ oddział Tarnów
10 2030 0045 1130 0000 1069 5600
Ul. Lwowska 72/96C
33-100, Tarnów


Dziękuję wszystkim darczyńcom:
Ewelina Nierobiś

Będę wdzięczna za przesłanie dalej, osobom które może to zainteresować ;)

Za każdą przekazaną na moją  rehabilitację  złotówkę, za każdy dar serca- serdecznie wszystkim dziękuje

Brak komentarzy: