niedziela, 15 grudnia 2013

od czego by tu zacząć...

może rozpocznę mój post optymistycznie ....
w tym roku zapowiadają się najlepsze święta jak dotychczas dla mnie bo będzie jak dawniej czyli brat z  siostrą + wesoła  gromadka której to będą pierwsze święta z Nami ...
będę mieć  trzech małych smerfów w domu dwóch siostrzeńców oraz Tomusia i już nie mogę się doczekać ;D

A  z bieżących wieści...
nadal mam swoje postanowienie i tylko kiedy  jestem sama w domu mam laptopa w tyg tak to ćwiczę.... nawet ostatnio kupiłam sobie rzeczy przydatne mi do ćwiczeń...

a w najbliższym czasie czekają mnie badania i  nie wiem czy nie  zaliczę niestety oddziału neurologicznego co średnio na mnie wpływa ale  jak mus to mus... muszę  się  zdiagnozować w końcu  choć to  podobno w moim przypadku nie jest  łatwe a wręcz przeciwnie bardzo trudne  ...
na razie udało mi się dostać do jednego z najlepszych lekarzy w mieście który powiedział żeby spróbować powoli  wycofywać lek o ile nic się  wcześniej nie zdarzy...  od ponad roku mam spokój to był wtedy jednorazowy atak i już nigdy się to  więcej  nie powtórzyło...  może to w ogóle nie jest ''padaczka'' oby...  

Brak komentarzy: