poniedziałek, 20 maja 2013

dziś jestem wciekła na siebie...

nie wiem co się za mną ostatnio dzieje...
pewnie moja chandra (o której nie chce tu rozpisywać... spr. osobiste) ... pewnie  minie jak  moje dziewczyny pokończą już sesje na studiach zjadą  do domów
i zaczniemy się spotykać ... one zawsze na mnie i na moje samopoczucie mają bardzo dobry wpływ...
a na razie muszę  się jakoś sama pozbierać bo  mój stan psychiczny który jest od kilku dni w kiepskiej formie i to  zaczyna rzutować  na moje ćw. dziś szło mi fatalnie aż  sama  jestem na siebie zła
na szczęście Agusia jest wyrozumiała...
dlatego  muszę wykorzystać rehabilitację  jak najlepiej mogę bo póki co jeszcze jest ... potem  nie wiem będę myśleć skąd i jak kasę zebrać...

P.S. Idę pooglądać rodzinkę.pl może mi się humor poprawi.

Brak komentarzy: