świeże powietrze zaliczone i kiełbasa z grila zjedzona także ogólnie było bardzo fajnie pomimo iż trochę popadało... cały dzień spędziłam z Tomusiem i większość czasu na podwórku. nareszcie wyszłam z pokoju nie mówiąc już o tym że mogłam wyjść z domu ale mam nadzieję że już niedługo będę częściej wychodzić ...
nawet troszkę mi się humor poprawił...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz