czwartek, 8 sierpnia 2013

dezorganizacja dnia codziennego przez te upały...

ach te upały mnie wykończą strasznie źle się czuję... boli mnie okropnie głowa i jest mi niedobrze więc na razie z rehabilitantką odpoczywamy od siebie już tydzień bo dla mnie  drobnostki które teraz wykonuję to mega wysiłek a  co dopiero  normalny  rytm  ćwiczeń...
jednak dzisiejsze  38  stopni w cieniu to  nie to czego pragnę...
jeszcze przy maluszku w domu nie można pootwierać okien i zrobić przeciągu... na szczęście   w weekend drobne  ochłodzenie nas czeka  a potem znów skwar w Tarnowie... oby się to nie sprawdziło ponieważ chce być aktywna...
p.s. jeżeli pogoda się nie zmieni to nawet wołami nie wyciągną mnie z domu;P  

Brak komentarzy: