wtorek, 3 września 2013

u mnie co chwile coś się dzieje ...

zabieram się już do napisania tej notki od 1,5 tygodnia albo lepiej ale zawsze coś mi wypadnie...

NAJWAŻNIEJSZE Tomuś 18-tego miał chrzest i  wyglądał jak mały aniołek na swoim 1-szym święcie..    



       
po 2-gie z moim zębem bolącym jest ok (prawie nie boli już porównując  ten i tamten ból to ulga  wielka...)
i chwała Bogu że przestał tak boleć bo terminy są na listopad do jedynego  lekarza dentysty w Tarnowie który  leczy zęby pod narkozą...
s jeszcze teraz z każdym  zabiegiem  ze znieczuleniem ogólnym potrzebują zgody sądowej od tego roku więc terminy nawet małych zabiegów które minie czekają  ulegają wydłużeniu  i są związane z tym różne formalności  a cała afera o moje ubezwłasnowolnienie które mieć powinnam  a nie chce...
uważam iż skoro jestem świadoma swoich czynów to chce sama o takich spr.  decydować...
      
poza tym wróciłam kilka dni temu do ćwiczeń z Agusią co mnie bardzo cieszy... nie wiem tylko  czy będę  w stanie dać z siebie max bo  od kilku dni  boli mnie chyba trzustka oby nie dały o sobie znać moje kamienie przewodzie pokarmowym ale  raczej tak w czwartek w nocy wymiotowałam...

MIŁY AKCENT NA  KONIEC
14- tego zamierzam się świetnie bawić na weselu u mojej przyjaciółki...:)

Brak komentarzy: