Czyli moje życie z poziomu wózka, na które wrzuciło mnie paskudne choróbsko, czyli mózgowe porażenie dziecięce.
Choć horyzont mój rozpościera się z poziomu niższego niż u większości ludzi to sięgam wysoko i daleko.
To ja - Ewela.
niedziela, 12 stycznia 2014
będę zawsze pamiętać...
mój pierwszy najlepszy przyjaciel odszedł... Sarusia będziesz zawsze w moim sercu kochany piesek z Ciebie był
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz