Czyli moje życie z poziomu wózka, na które wrzuciło mnie paskudne choróbsko, czyli mózgowe porażenie dziecięce.
Choć horyzont mój rozpościera się z poziomu niższego niż u większości ludzi to sięgam wysoko i daleko.
To ja - Ewela.
czwartek, 10 października 2013
lokomat- moje nieosiągalne marzenie...
specjalna bieżnia sprzęt do nauki chodu idealny dla mnie ale cena oczywiście jak z kosmosu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz