Czyli moje życie z poziomu wózka, na które wrzuciło mnie paskudne choróbsko, czyli mózgowe porażenie dziecięce.
Choć horyzont mój rozpościera się z poziomu niższego niż u większości ludzi to sięgam wysoko i daleko.
To ja - Ewela.
czwartek, 24 października 2013
zmęczona ale żyję i mam się dobrze ;D
wiedziałam iż po takiej to łatwo nie będzie dojść do formy... ale spoko jeszcze ''dycham '';P ... trzymam się dzielnie i daję radę ponieważ wiem że trzeba...
więcej napiszę w weekend ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz