nastrój nastrojem ale trzeba ostro się brać w garść i do pracy bo nie mogę zawalić rzeczy na której teraz najbardziej mi zależy - turnus w Tarnowskim szpitalu...
moje drugie najlepsze rehabilitacyjne miejsce w jakim w ogóle byłam a pojeździłam sobie troszkę po tych ośrodkach także wiem o czym mówię...
muszę więc bardzo się postarać teraz i na oddziale dać z wszystko aby za rok móc tam być znów...
rehabilitacja w Tarnowie....
a tak w sumie ruch naprawdę cudnie działa na moją psychikę...
marzę o jeszcze jednym tym razem płatnym i to dość kosztowym turnusie w warszawie...
2 komentarze:
Trochę Ci zazdroszczę tego wyjazdu na rehabilitacje ... ;)
Ja jestem zapisana dopiero na koniec stycznia, do mojej poradni rehabilitacyjnej.
Więc jeszcze trochę poczekam
A Ty Kochana korzystaj ;)
Kasiu ja też czekałam cały rok i również mam na styczeń tyle iż na początek...
na razie ćwiczę i przygotowuję się do niego ;D
pozdrawiam
Prześlij komentarz