sobota, 12 lipca 2014

znów tyle przerwy w moim pisaniu za co kolejny raz przepraszam wiem nie chcecie czytać moich długich argumentów dlaczego mnie tu nie było ale przez długi czas musiałam panować nad ćwiczeniami  sama... zresztą teraz też mam Agusię 2 razy w tygodniu więc tak czy inaczej sporo w kwestii mojej rehabilitacji leży w moich rękach choć nie powiem Aga te 2  razy w tyg  daje  mi w kość...
zapewne większość z Was wie z fb iż  nie miałam ostatnio  z górki a przede wszystkim bardzo długo męczyłam się z uzyskaniem dostępu do internetu bo coś mi system w laptopie siada...
powiem szczerze iż ostatnio dożo więcej czasu poświęcam rehabilitacji i przyjaciołom... strasznie się cieszę że nareszcie po 6 latach udało Nam się spotkać z Magdą której  bardzo dziękuje za przyjazd i danie mi kopa do działania... ;*
 
ale o Was dziewczyny moje kochane też pamiętam... dziękuje że jesteście i liczę  na to że będziemy się częściej spotykać  ... w końcu są wakacje a mnie trzymacie w pionie tylko Wy mamusia  i rehabilitacja  gdy mam zbyt  wiele na głowie...
pozdrawiam  

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Moja Kochana Ewela :) Zostałam w lekkim szoku- dziękuje :) Czasem trzeba odpuścić i pośmiać się z czego popadnie. Śmiech ma niezwykłą moc- uwielbiam to. Ty moja Droga nie potrzebujesz kopa do działania- Ty go dajesz innym całą sobą :) Kocham Cię Dzieciaku :))) Madziorek

ewela91 pisze...

bez Was bym rady nie dała;;*