wtorek, 1 marca 2016

dalej nie wierzę ...:)

Choć od koncertów oraz  spotkań z Panią Anią i Jej ekipą  minął  już prawie  miesiąc to do mnie nie dociera jeszcze że ja się z Nimi spotkałam i rozmawiałam... :)


Wyobraźcie sobie że macie 25 rok życia i swojego idola  kogoś kogo słuchacie odkąd   skończyliście 8 lat    bo  ja tak mam właśnie z Panią Anią  która do tego jest przesympatyczną  i ciepłą osóbką . :)  Dlatego ja to  tak bardzo przeżywam :) ale pora zejść z obłoków na  ziemię i naskrobać parę słów dotyczącej  mojej osoby...
Po długiej i meczącej chorobie bo trwającej aż ponad 2 tygodnie w końcu w zeszłym tygodniu wsiadłam do mojego czterokołowca nareszcie  :D ale również w związku z tym  czeka mnie teraz dużo pracy by  móc  wrócić  do sił i intensywnych treningów z Asią ... :)

Dzisiaj trochę doładowałam znów baterie bo były u mnie moje krejzole :)  Dziewczyny dziękuje Wam że jesteście :* i nie ukrywam że czekam  już na  Nasz czwartkowy wypad do kina ... :
)
SZKODA TYLKO  ŻE ZNÓW NIE BĘDZIEMY KASIU W KOMPLECIE  :(  ale ja na to liczę iż w końcu kiedyś się zgramy i spotkamy wszystkie razem . :)  

Mam ogromną prośbę do Was wszystkich  trzymajcie kciuki proszę  za mój szybki powrót do formy po chorobie ...:)

Pozdrawiam :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Wspaniale, że udało Cię spotkać z Anią Wyszkoni i spełnić marzenia :) Bo spełnianie marzeń jest w życiu bardzo ważne!

Buziaki :* :*